Autorka: Sarah J Maas; Wydawnictwo: Uroboros |
Siedemnastoletnia Celaena Sardothien jest jedną z najlepszych zabójczyń w całym Adarlanie. Jednak popełniła błąd - dała się złapać. Jej karą jest dożywotnia praca w kopalni Endovier. Po roku pojawia się szansa na wolność - nawet szaleniec nie mógłby odmówić. Dziewczyna dostaje propozycję nie do odrzucenia od samego następcy tronu - Doriana Havilliarda. Ma wziąć udział jako reprezentantka księcia w turnieju o tytuł Królewskiej Obrończyni czyli osobę, która będzie odwalała "brudną robotę" zleconą przez króla. Jeśli wygra, po czterech latach służby zostanie wypuszczona na wolność i oczyszczona ze wszelkich zarzutów. Jeśli przegra, wróci ponownie do Endovier i raczej nie dostanie drugiej takiej szansy. Dziewczyna zgadza się i tak rozpoczyna się jej walka o wolność. Na dworze dostaje nowe imię i jako Lillian Gordaina zamierza pokonać wszystkich innych ubiegających się o tytuł Obrońcy. Po pewnym czasie zaczyna się seria dziwnych morderstw kandydatów. Co wspólnego z tym może mieć nie lada konkurent Celaeny Cain? Czy rozwiąże tą tajemnicę zanim sama stanie się ofiarą? Dlaczego ktoś nawiedza ją ciągle w snach? Kim stają się dla dziewczyny książę Dorian i kapitan gwardii Chaol? Dowiecie się zagłębiając się w tej niesamowitej lekturze.
Narracja poprowadzona jest w trzeciej osobie. Najwięcej dowiadujemy się z punktu widzenia Celaeny jednak Dorian, Chaol, a nawet lady Kaltain mają swoje fragmenty. Nie potrafiłam się nudzić przy tej książce, gdyż ciągle coś się dzieje. Mamy również całą gamę bohaterów począwszy od tych dobrych jak i złych.
Wielkie brawa dla autorki, która wykreowała tak wspaniałą główną bohaterkę jaką jest Celaena. Ta dziewczyna wiele przeszła w życiu przez co nauczyła się radzić sama w trudnych sytuacjach i nie czeka na pomoc - w końcu tytuł Zabójczyni Adarlanu do czegoś zobowiązuje. Jednak nawet po roku kary w kopalni nie utraciła radości co zauważył Chaol. Wspomnijmy również, że jest ona mądra i urodziwa.
Męska część również jest wspaniała. Z jednej strony mamy czarującego i przystojnego księcia Doriana, któremu znudziło się z lekka życie na dworze. Z drugiej strony mamy Chaola - spokojniejszego i powściągliwszego. Różnią się jak ogień i woda, a jednak łączy ich długoletnia przyjaźń. Dla fanek to naprawdę ciężki wybór, który lepszy, bo obaj są wspaniali! Osobiście moje serducho bije mocniej dla następcy tronu - uwiódł mnie ten czarujący charakter. Nie zmienia to faktu, że czasem potrafił nieźle wkurzyć.
Muszę przyznać szczerze, że bałam się sięgnąć po tą książkę, gdyż po tylu pozytywnych opiniach byłabym naprawdę zawiedziona gdyby nie okazała się tak wspaniała. Ostatecznie do kupna tej pozycji zachęciła mnie Darka z Więcej Książków, która bardzo zachwalała "Szklany Tron". Mogę szczerze powiedzieć, że to jedna z najlepszych książek jakie czytałam w tym roku. Zostałam kompletnie oczarowana tą niesamowitą historią. Z niecierpliwością będę czekała na premierę trzeciego tomu (23.09.2015) gdy przeczytam "Koronę w Mroku". Jeśli szukacie czegoś niesamowitego to polecam serdecznie tą pozycję. Mam nadzieję, że was przekonałam do przeczytania i zagłębicie się w świecie stworzonym przez Sarah J. Maas strona po stronie.
~*~
Tak oto pojawiła się kolejna recenzja. Swoje opinie piszcie w komentarzach i zapraszam na pozostałe recenzje. 3majcie się ciepło i do przeczytania! :)
Ta książka się staje coraz bardziej popularna, a ja coraz bardziej chcę ją przeczytać. Muszę w końcu to zrobić!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ^^
www.cynka7.blogspot.com
Książka jest naprawdę niesamowita i godna swojej uwagi :3
Usuń