Jak się zapowiada "Magnus Chase i bogowie Asgardu: Miecz Lata"?

Zapraszam was dzisiaj na pierwszy post z nowej serii Jak się zapowiada, czyli serii, w której wyrażę swoją opinię na podstawie kilku pierwszych rozdziałów. Nie będą to recenzje, a krótkie podsumowanie skąpej części tekstu, który przeczytałam (myślę, że zazwyczaj będzie to połowa lub mniej). Postaram się, aby jak najczęściej były to nowości, gdyż mam nadzieję, że to pomoże wam w zakupie danej książki.

Autor: Rick Riordan; Wydawnictwo: Galeria Książki

Na pierwszy odstrzał idzie pierwszy tom trylogii o Magnusie Chase autorstwa Ricka Riordana. Książkę dostałam w łapki wczoraj i od razu zaczęłam ją czytać.



Moje pierwsze wrażenie będzie obejmowało akcję do 19 rozdziału (128 strony), czyli trochę ponad 1/5 tej małej cegiełki.

Szybki opis:
Magnus Chase to nastolatek, który od dwóch lat mieszka na ulicy. Zmuszony został do tego, gdy jego matka kazała mu uciec przed niebezpieczeństwem, a następnie sama zginęła. Pewnego dnia, który nie wydawał się różnić niczym od poprzednich chłopak dowiaduje się, że szuka go rodzina, a to przed nią zawsze ostrzegała go matka. Jednak zamiast uciec od wuja, wpada wprost na niego. Ten zaczyna mu opowiadać o jakiś bredniach, historii skandynawskiej i jakimś dziedzictwie - zaginionej bronii.  Czy historie wuja okażą się prawdą? Co pocznie Magnus i jak zakończą się jego losy?

Plusy:
- pierwszoosobowa narracja;
- okładka;
- Magnus i jego humor;
- mitologia (z której słyną książki Riordana);
- szybka akcja;
- dość nietypowe aczkolwiek dobre zakończenie pewnej walki
- hotel Valhall;

Minusy:
na razie żadnych, ale być może jest to spowodowane moją miłością do tego autora :D

~*~

Mam nadzieję, że taki rodzaj postu jak i pomysł na serię wam odpowiada. Możecie pisać komentarze odnośnie postu lub dać jakieś uwagi/sugestie. Na dniach spodziewajcie się recenzji bo książka nieźle wciąga. 3majcie się ciepło i do przeczytania! ☺